Zdarza się iż pomimo chęci, ktoś traci płynność finansową lub bankrutuje i zostaje z długami.
Spłacać długi to święty obowiązek dłużnika.
Gdyby nie spłacane pożyczki w wysokości ok. 70%, to Banki mogły by zmniejszyć RRSO, zmniejszyć procent na który pożyczkobiorca się zgodził, by go pożyczającemu oddać. Tak więc banki mogły by zarabiać 233% więcej lub zmniejszyć procent dzieląc go przez 2,3 i dalej by zarabiały tyle, co do tej pory. Wiadomo pieniądz kołem zamachowym gospodarki, a to bankierzy użyczają pożyczek, by coś zbudować, w chwili gdy ktoś nie posiada wystarczającej liczby pieniędzy.
Spłacać długi to święty obowiązek dłużnika.
Długi powinny być dziedziczne, i tak jeśli Jan mając trójkę dzieci w tym dwoje dorosłe i jednego dorosłego wnuka, zaciągając pożyczkę będzie potrzebował tego, żeby jego dorosłe i pracujące dzieci jak i wnuk pożerował pożyczkę. Długi powinno się dziedziczyć, przy czym renta, zasiłek, emerytura nie tylko minimalna i pensja minimalna (powiększona tak, jak poniżej) stanowią dochód od którego bankierzy nie będą mogli pobierać pieniędzy na spłatę zobowiązań finansowych względem nich, kwota którą się spłaca stanowi 10% powyżej płacy minimalnej, i tak: Płaca minimalna w 2021 roku ustalona została na poziomie 2800 zł i gdy pożyczkobiorca zarabiać min 3111,12 zł, będzie spłacał po 311,11 zł (tak by minimum uchwalone przez rząd było zachowane, gdyż 3111,12 - (2800 + 311,12) x 10% = 2800 zł).
Spłacać długi to święty obowiązek dłużnika.
Spłacać po dziesięć procent jak w przykładzie powyżej i dzieci i wnuki, które zaczną zarobkować po 10%, chyba że spłacają mieszkanie wtedy po 5%, a jeśli dług nie zostanie spłacony się do wnuków, to dług po 10% / miesiąc przechodzi na wnuki i pra wnuki i na pra pra wnuki itd., i tu jeśli któryś z wnucząt zarabiać będzie jako informatyk z doktoratem z informatyki 50 000 zł będzie spłacał według wzoru: od 50000 zł dodajemy wynagrodzenie minimalne, więc zostaje 47200 i dopiero od tej kwoty pobierać będzie się 10% tj. 4720 zł by spłacić wierzyciela. Dziedziczenie długów nie przechodzi na dziadka, czy pra dziadka, a ojciec który zaciągną pożyczkę, gdy przejdzie na emeryturę nie ważne jak wysoką nie będzie spłacał z niej nic nawet po 10%. Pożerować pożyczkę będą musiały i wszelkie żony, ojca syna, czy wnuka, czy pra wnuka itd.
Spłacać długi to święty obowiązek dłużnika.
Dla nie regulujących swoich zobowiązań finansowych powinno zostać uchwalone prawo:
1) próba spłaty,
2) nie możność to wyznacza się raty,
3) brak rat przychodzi komornik,
4) brak spłaty całego długu poprzez egzekucje komornicze,
5) wyznaczamy mniejsze raty,
6) brak rat = więzienie.
Wszelkie machlojki, nie spłacenie długów, wyłudzenie podatku Vat, defraudacje, cokolwiek, co wiąże się ze stratą dla jakiegoś podmiotu, czy skarbu państwa kwoty większej niż 1 000 000 zł, którego zarobienie jest nie możliwe dla większości obywateli w 3 RP Polskiej powinno się kończyć wyrokiem dożywocia, chyba, że dług zostanie spłacony w 100% plus 1/7 tj. 14,28571428% tj. 114,28% tj. 1 142 857,15 zł połączone z 6 miesięcznym pozbawieniem wolności (gdy dług zostanie spłacony podwójnie, czas w ZK skróci się o połowę).
Wszelkie piramidy finansowe, a nawet samo jej zainicjowanie, czy próba zainicjowania powinna kończyć się dożywotnim więzieniem.
1 000 000 zł to 10 000 wyleczonych zębów, 1 000 000 to 300 000 opłaconych przez rząd recept na leki stosowane przy nadciśnieniu. 1 000 000 zł to 14 285 badań laboratoryjnych, tak więc ząb bolący może uszkodzić mózg lub skutkować sepsą, osoba raczej przeżyje w dzisiejszych czasach lecz straci palce lub całkowicie kończyny, recepta na leki od nadciśnienia, komuś zabraknie i po kilku dniach może dojść do wylewu, badania laboratoryjne są w stanie wyeliminować ok. 70% chorób, a niektóre mają groźne powikłania, a z czasem prowadzące do śmierci.
W Polsce powinno obowiązywać prawo ostatniej koszuli. Na teraz dłużnik spłaca dług w ilości całego swojego majątku, a za komuny i za premiera D. Tuska, dłużnik miał spłacić ile tylko mógł, a potem rodzina spłacała resztę, zaś rząd premiera J. Kaczyńskiego wraz z Panem Prezydentem A. Dudą, uchwalił prawo, które zwalnia dłużnika i jego rodzinę ze spłaty lecz cały majątek, który aktualnie posiada dłużnik i jego rodzina jest przeznaczany na poczet spłaty długu, a rodzina nie dziedziczy niczego, a przecież można tak zwane przez mnie prawo ostatniej koszuli tj. z żadnego obywatela nie można uczynić żebraka lub bezdomnego, i dla tego dług powinien być dziedziczony np. do 200 - 500 lat i spłacany po 10% tak jak opisane zostało to powyżej. Dodatkowo nie można np. poprzez urząd komornika odebrania rodzinie jej domostwa, i zagarnięcia dochodów po wyżej 10% tak jak było to opisane powyżej, dodatkowo, jeśli egzekucji podlega samochód, który konieczny jest do wożenia towaru np. chleba w piekarni, ten także nie może zostać odebrany i sprzedany lub ciągnik rolnikowi a jedyne, co można licytować to jego ziemię lub przychówek pogłowia zwierząt hodowlanych tak, aby mógł ponownie stanąć na nogi/pomnażać majątek. Dla nie regulujących swoich zobowiązań finansowych stosowane jest opisane 6. punktowe działanie prawne mające na celu wyegzekwowanie należności.