Dowód osobisty powinien być tak zabezpieczony, by tylko najbogatsze państwa (ich wywiad), mogły go sfałszować. Dowód powinien mieć wiele zabezpieczeń, łącznie z procesorem, oraz funkcjami odczytu elektronicznego, poprzez czytniki na USB, podpięte do komputerów np. w PKO S.A. Dowód powinien mieć programowalny procesor, tak by można było w nim przechowywać zdjęcie twarzy oraz skan naczyń krwionośnych w opuszce kciuka, jak i linie papilarne plus hasło na podobieństwo hasła do bankomatu. Zabezpieczeń powinno być tyle, by fałszerz zbankrutował próbując podrobić dowód osobisty. Dowód powinien móc być programowalny tylko raz, zaś na aktualizacje wszyscy pofatygują się na Komendę Powiatową Policji, i s/n będzie mógł być aktualizowany.
Dowód będzie mógł być wydany raz na całe życie, wówczas, gdy jego działanie ograniczy się do jednej linii kodu tj. spełnienia warunku autoryzacji, jednej instrukcji if ($dowód==prawda) {uruchamiam ();}, cała reszta wszelkich programów które powstaną/zostaną napisane dla NFZ, ZUS, WP, Policji, UOP itd. będą mogły być napisane podług potrzeb, lecz wszystkie one będą miały jeden wspólny warunek if();. A czytniki będą obsługiwały owe dowody na podobieństwo czytników kart SD, które instalują się pod kolejnymi odsłonami system np. MS Windows 10 (najpopularniejszy). Czytnik, driver, system się zmienią co jakiś czas lecz odczyt Dowodów Osobistych nie (kompatybilność wsteczna). Po autoryzacji naczyń krwionośnych, linii papilarnych, kodu PIN, na ekranie komputera np. w urzędzie powiatowym, pojawi się fotografia i itd. lub w banku PKO S.A. bo przecież nikt nie wykona operacji plastycznej by wyłudzić pieniądze np. na konsolę XBOX lub na modernizację starego poczciwego PC, na taki, który pociągnie grę Cyberpunk 2077, ponadto skanu naczyń krwionośnych nie sposób podrobić.